Uwaga Spojlery!
Hej, kochani!
Jak wam mija kolejny dzień lata? Mnie jak zwykle świetnie. Wakacje mają taki plus, że zawsze można sobie poczytać :D
Kochani, przygotowałam dzisiaj dla was recenzję książki Beccy Fitzpatrick, czyli 'Ciszy'.
Czy książka mi się podobała, czy to była kolejna zła powieść autorki? Tego dowiecie się czytając moją recenzję.
Zapraszam!
Nora zostaje porwana. Po kilku miesiącach budzi się na cmentarzu. Nie wie co się stało i nie może sobie nic przypomnieć co robiła przez te ostatnie miesiące.
Dziewczyna wraca do domu i próbuje żyć normalnie, czyli jak przed porwaniem. Nora jednak wraca na miejsce, w którym się obudziła i znajduje tam pióro, które raczej nie należy do żadnego ptaka... Trzymając je przypominają jej się wielkie czarne oczy...
Nora i Scott mają zamiar pokonać Czarną Rękę.
Dziewczyna spotyka Jeva, który kogoś jej przypomina. Okazuje się, że Jev to tak naprawdę Patch. Chłopak pozwala dziewczynie dotknąć swoich blizn po, w których miejscu dawniej znajdowały się skrzydła. Uczucie między nimi rodzi się na nowo.
Jakie będą dalsze naszych bohaterów? Czy Norze i Scottowi uda się pokonać Czarną Rękę?
tego dowiecie się czytając 'Ciszę' Beccy Fitzpatrick.
|Szeptem|Crescendo|Cisza|Finale|
Podsumowanie:
Kochani, jeżeli czytaliście moją recenzję 'Crescendo', to wiecie, że nie za bardzo mi się podobało, jednak pierwszym tomem byłam zauroczona. Tym razem jestem tak, można powiedzieć, po środku, bo książka nie była zła, ale dobra tez nie była.
Historia jest tak jakby opowiadana od początku, tylko, że w przyspieszeniu. Nora poznaje Patcha, zakochują się. Potem poznaje Scotta i zaprzyjaźnia się z nim. Było to dość irytujące i myślę, że autorka mogła się troszkę bardziej postarać.
Po zakończeniu drugiego tomu mogliśmy się spodziewać, że książka zacznie się od tego samego momentu, na którym skończyliśmy czytać, jednak tak nie jest.
Nora wciąż bardzo mnie irytuje i ja naprawdę nie wiem co ten Patch w niej widzi! Mógł sobie znaleźć lepszą dziewczynę, taką jak Vee, którą od drugiego tomu po prostu uwielbiam!
Szkoda, że Vee pojawiała się w tak niewielu momentach w książce.
Jeżeli chodzi o pobocznych bohaterów,czyli o mroczne charaktery, a wiecie, ze uwielbiam mroczne postacie, to, jak zawsze w książkach pani Fitzpatrick, byli idealnie dopracowani. Pojawiali się tylko czasami tak jak Vee, więc akcji nie było za dużo.
Wydaje mi się, że autorka zaniedbała przebieg akcji, na rzecz Nory. Chciała jak najlepiej pokazać nam co Nora przeżyła i jakie to jej życie jest ciężkie.
Teraz może trochę o mojej Łatce (Patchu).
Patch jest chyba najbardziej dopracowana postacią w całej książce i za to muszę autorkę pochwalić. Chyba nie ma dziewczyny, której Patch by nie zauroczył.
Język powieści był jak zawsze bardzo lekki i naprawdę przyjemnie się czytało tę pozycję, w sumie jak wszystkie książki pani Fitzpatrick. Na pewno sięgnę jeszcze po czwarta część z serii Szeptem - 'Finale', aby się przekonać jak zakończą się losy naszych bohaterów.
Ocena:
Książka według mnie ma naprawdę sporo minusów, ale tak jak mówiłam, podobała mi się bardziej niż 'Crescendo', więc na pewno dam jej wyższą ocenę. Mam tylko nadzieję, że nie zawiodę się podczas czytania 'Finale' :)
Moja Ocena : 6/10
Tytuł: Cisza
Autorka: Becca Fitzpatrick
Wydawnictwo: Moondrive/Otwarte
Rok wydania: 2011
Rok wydania w Polsce: 2011
Ilość stron: 396
Czas czytania: 2 dni
No i to tyle na dzisiaj , kochani!
Pozdrawiam was z całego serduszka <3
xxxTusia
Ja tak czy siak nigdy nie chciałam czytać tej serii. :D
OdpowiedzUsuńPodobało mi ,,Black Ice" tej autorki i tyle mi wystarczy. :3
Miłego dnia. :)
Ja po Black Ice też mam zamiar sięgnąć ;)
UsuńRównież ci życzę miłego dnia, Tatiano :) <3
Czytałam tę serię jeszcze w gimnazjum i wtedy bardzo mi się podobała, z kolei moje drugie podejście do niej nie kończyło się dobrze. Po prostu wtedy nie zrobiła już na mnie takiego szału. W każdym razie okładki wprost kocham, a cała seria po dziś dzień zdobi moją półkę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie :)
Okładki tej serii rzeczywiście są piękne ;D
UsuńBuziaki :*
Raczej po nią nie sięgnę chociaż okładka fajna i kusi :)
OdpowiedzUsuńOkładki tej serii są chyba jej największym plusem :D
UsuńJa nie mogę się zgodzić z Twoją oceną, ponieważ kocham całą serię i przez tą miłość nie dostrzegam żadnych minusów :D
OdpowiedzUsuńTa seria naprawdę jest dobra, ale według mnie fajerwerków nie ma :D
UsuńOkładka cudowna... szkoda, że zawartość nie :c Po przewertowaniu minusów, które wymieniłaś raczej po nią nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
chocabom :)
Również pozdrawiam, kochana <3
UsuńJakoś nie wygląda jak coś, co bym chciala przeczytać, nawet gdyby było dobre
OdpowiedzUsuńPierwszy tom jest warty przeczytanie, ale jak nie chcesz się zawieść, to nie czytaj dalszych dwóch tomów ;)
UsuńBuziaki :*
Jeszcze nie czytałam, ale z chęcią to zmienię, mimo że książka nie jest powalająca. Pierwszy tom pewnie lepszy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
gabRysiek recenzuje
Pierwszy tom jest najlepszy! <3
UsuńBuziaki, kochana <3
Tą serię czytała dość dawno temu i miło ją wspominam - niewątpliwie czuję do niej sentyment, choć oczywiście miała wady. Jakoś wolę Fitzpatrick w wydaniu kryminalnym. "Niebezpieczne kłamstwa" oraz "Black ice" to ciekawe thrillery :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
Mnie 'Niebezpieczne Kłamstwa' chyba bardziej się podobały od tej serii ;)
UsuńBuziaki :*
Czytałam dawno temu "Szeptem", jednak jak dla mnie ta książka była bardzo słaba, dlatego też nie planuję kontynuacji :(
OdpowiedzUsuńJuliana Bookworm
Ja mam zamiar dokończyć całą tę serię, jak już zaczęłam :D
UsuńPozdrawiam :*
Dawno mnie nie było u Ciebie i widzę, że sporo się zmieniło. Śliczna szata graficzna! *_*
OdpowiedzUsuńA co do książki... nie czytałam żadnej lektury tej autorki, ale z całą pewnością to nadrobię i sama się przekonam czy jest taka średnia jak mówią.
Buziaki,
StormWind z bloga cudowneksiazki.blogspot.com/
Dziękuję ci, Kochana!
UsuńKoniecznie przeczytaj coś pani Fitzpatrick ;) Najlepiej jest wyrobić sobie własną opinię ;)
Pozdrawiam :*
Tusiu!
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do bardzo fajnego Tag'u, więc zmykaj na mojego bloga poczytać co jest grane :*
Już zmykam, kochana i dziękuje <3
UsuńMimo swoich wad, dobrze wspominam te książki, ponieważ była to moja pierwsza styczność z Upadłymi Aniołami. Zawsze będzie jakiś tam sentyment do... oczywiście, że do Patch'a, Nory nienawidzę całym sercem!! xd
OdpowiedzUsuńBuziaki, Ami