Tytuł: Harry Potter i kamień filozoficzny
Autorka: J.K. Rowling
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 1997
Ilość stron: 314
Czas czytania: 5 dni
Harry nie ma łatwego dzieciństwa.
Mieszka wraz z ciotką Petunią, wujem Vernonem oraz swoim kuzynem Dudley'em, który go szczerze nienawidzi...
Rodzina wmawiam mu, że jego rodzice zginęli w wypadku samochodowym, w którym Harry również uczestniczył, ale została mu po nim tylko blizna na czole w kształcie błyskawicy.
Niedługo Harry ma obchodzić swoje jedenaste urodziny, jednak kilka dni przed nimi zaczynają się dziać bardzo dziwne rzeczy...
Do Harry'ego przychodzą listy, jednak chłopiec nie wie jaka jest ich treść, bo wuj nie pozwala mu ich czytać.
Wszystkie dziwne sprawy wyjaśniają się jednak w jego urodziny...
Podsumowanie:
Jak wiecie (lub nie), jest to moje drugie spotkanie z tą książką. Czytałam ją pierwszy raz w listopadzie i to właśnie tą książką rozpoczęłam moją przygodę z czytaniem. Mam więc do tej pozycji bardzo duży sentyment.
Może najpierw wypowiem się o bohaterach...
Bardzo polubiłam naszą trójkę przyjaciół, czyli Harry'ego Hermionę i Rona. Każdy z nich ma inny charakter, jednak uważam, że świetnie dopełniają się oni nawzajem. W moich ulubieńcach znalazł się także Hagrid, czyli gajowy Hogwartu. Uwielbiam tę całą czwórkę bohaterów, jednak największy kawałek mojego serduszka skradł Ron, który jest oczywiście moim książkowym mężem.
Teraz może troszkę o świecie w którym znajdują się bohaterowie.
Na początku, tak jak pisałam w opisie na górze, Harry mieszka w zwykłym, ludzkim
W pewnym momencie cała akcja przenosi się do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie, w której Harry rozpoczyna swoją naukę. Poznaje tam właśnie swoich przyjaciół i gajowego Hagrida.
Nawet nie wiecie jak bardzo bym chciała się znaleźć w Hogwarcie razem z Harrym, Ronem i Hermioną! To jest moje największe marzenie (oprócz napisania własnej książki).
Pani Rowling ma tak wspaniały styl pisania! Jest w nim tyle magii i fantazji. Widać, że autorka pisze całym sercem i ma do tego wielki talent. Autorka wyczerpuje wszystkie swoje tematy do końca i za to ją uwielbiam!
Nie wiem jak pani Rowling potrafi tworzyć takie postacie, które w ogóle mnie nie irytują! Nawet Hermiona, która była trochę zbyt przemądrzała na początku, wydawała mi się urocza.
Podsumowując, uważam, że jest to idealna książka dla fanów fantastyki, lub osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z czytaniem. Ja jestem tą pozycją oczarowana i chociaż czytałam ją już drugi raz, to przeżywałam ją może nawet troszkę bardziej niż za pierwszym. Na pewno wrócę do Harry'ego jeszcze nie raz, bo naprawdę miło jest sobie przypomnieć tę pełna magii historię.
Moja ocena: 10/10
Wiecie, że Robert z bloga Książkowy Nieogarek również napisał recenzję tej książki? Zapraszam was do jego recenzji (klik) ;)
Pozdrawiam was z całego serduszka <3
xxxTusia